Scroll Top

Szkolenie w Austrii w siedzibie Maykestag

W październiku nasi technologowie, wraz z dyrektorem technicznym – odbyli szkolenie w Austrii, pod Klagenfurtem – u naszego nowego dostawcy Maykestag. Główna siedziba i magazyny znajdują się w Salzburgu, a niedaleko Wiednia znajduje się część produkująca wiertła pod marką Alpine. A my zostaliśmy zaproszeni do małej, pięknie usytułowanej miejscowości Ferlach koło Klagenfurtu, aby obejrzeć ich fabrykę i zapoznać się z nowymi rozwiązaniami z jakimi firma weszła na rynek. (A przy okazji, okazało się, że po sąsiedzku znajduje się słynna firma Glock, znana z produkcji pistoletów.)

Sama fabryka firmy Maykestag dzieli się na dwie części. W jednej produkowane są wszystkie narzędzia z HSS (oczywiście oprócz wierteł) lub wykorzystujące HSS (frezy pilnikowe i wiertła z lutowanymi płytkami). W drugiej produkowane są tylko i wyłącznie narzędzia węglikowe. Część narzędzi z HSS firma produkuje na swoje własne potrzeby, dzięki czemu są one również w katalogu firmowym.

Na szkoleniu prezentowano głównie najnowsze produkty i nowoczesne rodzaje obróbki. Duży akcent był na obróbkę trochoidalną i różne sposoby jej wykorzystania, które dają możliwość przyspieszenia wykonania detali u klienta. Porównywane były obróbki bardziej tradycyjne, które wykorzystują większe zaangażowanie procentowe średnicy narzędzia lub duże posuwy przy mniejszych głębokościach pracy. Maykestag, podobnie jak nasza firma, kładzie bardzo duży nacisk na pomoc w rozwiązywaniu problemów u klientów. Cieszyło więc nas to, że mogliśmy wspólnie analizować z życia wzięte przykłady pracy narzędzi, oraz konkretnie zastosowane rozwiązania, które realnie pomogły klientom. Część szkolenia poświęciliśmy na poznanie nowych narzędzi do obróbki objętościowej, które mogą wjeżdżać w materiał pod kątem 45 stopni, czy pracować na głębokości 2,5xD przy ae=D.

Kolejnego dnia skupiliśmy się na poznawaniu produktów z oferty firmy Maykestag, takich jak starsze modele frezów klasycznych, wiertła, narzędzia wykańczające (frezy pilnikowe), frezy do wykańczania krawędzi, a także fazowniki i ćwierć wałki (robiące promień zewnętrzny). Dni szkoleniowe kończyliśmy z pełną głową pomysłów, gdzie i którym z naszych klientów te rozwiązania mogłyby przynieść realne korzyści.

Gospodarze, oprócz pokazania nam pięknych widoków znajdujących się w okolicy, zaprosili nas do gry w kręgle, ale w odmienną, austriacką ich odmianę. Okazało się, że różnica jest w wielkości kul i sposobie rozgrywania samej gry. Drużyny mogły składać się z dowolnej ilości zawodników (ważne, żeby obie miały mniej więcej tą samą ilość). Każda z drużyn miała do zbicia oczywiście kręgle, ale według nietypowej zasady.  Do zbicia w każdej rozgrywce była: jedna „9”, dwie „8”, trzy „7”, cztery „6” i tak aż do dziewięciu „1” w jednym rzucie. Na początku oczywiście nie było problemu, ale im dłużej gra trwała i do strącenia było coraz mniej kręgli – tym stopień trudności robił się większy. Świetna zabawa! Być może spróbujemy w Polsce tak to rozegrać, narażając się na dziwne spojrzenia okolicznych rozgrywających. Ale lubimy wyzwania, dobrą zabawę i przełamywanie schematów!

Maykestag, podobnie jak nasza firma, kładzie bardzo duży nacisk na pomoc w rozwiązywaniu problemów u klientów. Cieszyło więc nas to, że mogliśmy wspólnie analizować z życia wzięte przykłady pracy narzędzi, oraz konkretnie zastosowane rozwiązania, które realnie pomogły klientom. Część szkolenia poświęciliśmy na poznanie nowych narzędzi do obróbki objętościowej, które mogą wjeżdżać w materiał pod kątem 45 stopni, czy pracować na głębokości 2,5xD przy ae=D.