Mamy fantastycznie Kobiety w firmie. Z klasą, uprzejme i pracowite. Zamawiają, fakturują, wyjaśniają, pakują, wysyłają. Odbierają telefony. Zapewniają logistykę oraz płynność działania. Pewnie trzymają stery w ręku. Są jednak takie zapytania, które na 90% zostaną przekierowane do naszych specjalistów-technologów. Dlaczego? Bo zwykli ludzie mogliby je potraktować zbyt dosłownie.
Jak tak z boku posłuchać – nazwy z dziedziny obróbki skrawaniem bywają rozbrajające 😉
No sami zobaczcie!
Jaskółczy ogon, tornado, kieł stały, nakiełek zbrojony, łamacz wióra, gesztelka, grzechotka, grzybek, iglaki wykańczające, lokator, gumka do szczęki, łapa dociskowa, gniotownik, macki traserskie… Dochodzą pytania o szczęki jednolite miękkie, frez prawotnący z lewą spiralą lub czołowy wykańczający – czasem i chłodzenie przez środek nie pomaga… 😉